Komentarze: 2
Wczoraj odbyłam super rozmowę z pewnym chłopakiem. Ostatnio on poznał mnie ze swoim kolegą. Oczywiście wymieniliśmy sie ze soba numerami kom. Mniej więcej rozmowa wyglądała tak:
Ja- Czy on mnie jeszcze pamięta?
On- kurde pamięta pamięta
Ja- aaa
On- mówi że była fajnie ubrana
Ja- aha... dzięki
On- pokazywał mi dzisiaj twój numer ;P
Ja- hehe ;P, a po co??
On- nie wiem, chwalic się pewnie ;P
On- podniecał się jak pokazał
Ja- hmm fajnie...
On- w ogóle to on do mnie "skąd znasz taką ostrą laskę??" jak powiedziałem że od takiego tyci tyci gówniarza to ten normalnie z głębokim szacunkiem powiedział "dobry jesteś"
Ja- haha, czyli jestem "ostrą laska"a ty "dobry"
On- w jego mniemaniu jak najbardziej, czyż nie??
Ja- hmm trudno...
On-heheh, jestem dobry bo cię tyle znam
Ja- domysliłam się
On- Zuziaaaa
Ja- coooo??
On- ty naprawde jesteś ładna ;P
Ja- dzięki...
On- jeśli sądzisz że nie to się mylisz
On- mój kolega jest wybredny
Ja- hehe no to super
Ja- dzięki za komplement ;P
On- czasami za bardzo wybredny
Ja- aha
On- trzeba cię tu dowartościować ;p
Ja- ale nie trzeba aż tak mocno ;P
No i co ja mam o tym sądzić?? Szczerze mówiąc rozbawiła mnie ta rozmowa ;D. Czy ktoś pomoże mi to zrozumieć??
Znam się z tym, z kórym gadałam jak to wcześniej napisane jest "od tyci tyci gówniarza". Dowartościowałam się nie ma co ;P. Ale nie wiem do końca czy to prawda. Powiem wam jeszcze, że ten mój kolega ma juz dziewczynę ;p. Żeby nie brać tego za podryw ;P.
No to kto pomoże mi to zrozumieć??
Czekam na propozycje ;P.