Archiwum wrzesień 2006


wrz 24 2006 Genialna konwersacja z panem A.
Komentarze: 2

Wczoraj odbyłam super rozmowę z pewnym chłopakiem. Ostatnio on poznał mnie ze swoim kolegą. Oczywiście wymieniliśmy sie ze soba numerami kom. Mniej więcej rozmowa wyglądała tak:

Ja- Czy on mnie jeszcze pamięta?
On- kurde pamięta pamięta
Ja- aaa
On- mówi że była fajnie ubrana
Ja- aha... dzięki
On- pokazywał mi dzisiaj twój numer ;P
Ja- hehe ;P, a po co??
On- nie wiem, chwalic się pewnie ;P
On- podniecał się jak pokazał
Ja- hmm fajnie...
On- w ogóle to on do mnie "skąd znasz taką ostrą laskę??" jak powiedziałem że od takiego tyci tyci gówniarza to ten normalnie z głębokim szacunkiem powiedział "dobry jesteś"
Ja- haha, czyli jestem "ostrą laska"a ty "dobry"
On- w jego mniemaniu jak najbardziej, czyż nie??
Ja- hmm trudno...
On-heheh, jestem dobry bo cię tyle znam
Ja- domysliłam się
On- Zuziaaaa
Ja- coooo??
On- ty naprawde jesteś ładna ;P
Ja- dzięki...
On- jeśli sądzisz że nie to się mylisz
On- mój kolega jest wybredny
Ja- hehe no to super
Ja- dzięki za komplement ;P
On- czasami za bardzo wybredny

Ja- aha
On- trzeba cię tu dowartościować ;p
Ja- ale nie trzeba aż tak mocno ;P

No i co ja mam o tym sądzić?? Szczerze mówiąc rozbawiła mnie ta rozmowa ;D. Czy ktoś pomoże mi to zrozumieć??
Znam się z tym, z kórym gadałam jak to wcześniej napisane jest "od tyci tyci gówniarza". Dowartościowałam się nie ma co ;P. Ale nie wiem do końca czy to prawda. Powiem wam jeszcze, że ten mój kolega ma juz dziewczynę ;p. Żeby nie brać tego za podryw ;P.

No to kto pomoże mi to zrozumieć??

Czekam na propozycje ;P.

ziuzia : :
wrz 24 2006 Po super wyjeździe...
Komentarze: 1

Jak wiecie zrobiłam sobie wolne na sprzątanie świata i pojechałam do rodzinki ;D. Do małej miejscowości tylko że strasznie daleko. A moje przeżycia wyglądały mniej więcej tak:

W czwartek po lekcjach wyjechałam sobie z domu. Już wieczorem byłam na miejscu. W piątek zamiast pójścia na sprzątanie świata ;P w szkole pospałam sobie dosyć długo. O 12 poszłam sobie poszperać w internecie do pobliskiej biblioteki. Mój opis na gg brzmiał: "w Tuplicach ;P" i na to zareagował mój pewien znajomy. Zaproponował spotkanie. Zgodziłam się, bo i tak nie miałam co robić. Poszliśmy razem na spacer do wioski obok. Tam przedstawił mnie swojemu koledze. Później posiedzieliśmy sobie na świetlicy i pogadaliśmy. Dostałam zaproszenie na imprezę na świetlicy tego samego dnia. Niestety nie mogłam iść ;/ i sie strasznie wkurzyłam. Ale oczywiście ładnie podziękowałam za zaproszenie i stłumiłam żal w sobie.  Na końcu pożegnałam się i sobie poszłam. Wieczorem znowu się z nim spotkałam. Tym razem ja wpadłam do niego. Chcieliśmy pójść na impre, która była niedaleko, ale jak tam dotarliśmy juz się skończyła. Posiedzieliśmy razem na przystanku autobusowym, pogadaliśmy, a później wróciłam do domu. I tyle byłoby naszych spotkań.

Następnego dnia poszłam sobie z moimi super koleżankami Agatką i Kasiunią (buziaki dla Nich ;*;*;*) do parku. Pogadałyśmy sobie. Później wpadła do nas Mateusz. Razem zaczęlismy szaleć. Od jedzenia jadalnych kasztanów, na zabawie butami (moimi) kończąc. Było super ;P. Potem sie przeszliśmy do sklepu po picie i posiedzieliśmy  na pobliskich schodach. Gadaliśmy prawie cały czas. W końcu nie widzieliśmy się aż dwa tygodnie ;P. Na końcu odprowadziłam ich kawałek i wróciłam do domu. trudne to było rozstanie...

Następnego dnia wyjechalam ze łzami w oczach ;(. Nie lubię z tamtąd wyjeżdżać. Tyle ciekawych osób tam jest. Jeżdżę tam tylko na wakacje, ferie, święta, itp. Niestety ktoś w mojej rodzinie wymyślił, że zamieszkamy w Łodzi. 

Po przyjeździe do domu musiałam jeszcze dokończyć referat na fizykę, co mnie wkurzyło na maksa, bo oczywiście strasznie trudno było to znaleźć i jeszcze trudniej nauczyć. Ale na szczęście udało mi się.

Był to jeden z najepszych moich wyjazdów. Już nie mogę sie doczekac kiedy znowu się z zobaczę z moimi njlepszymi na świecie Agatką i Kasiunią. Buziaki dla Was ;*;*;*;*.

ziuzia : :
wrz 13 2006 Powitanko
Komentarze: 0

Witam serdecznie na moim blogu. Po pierwsze: jestem Zuzia (co pewnie wszyscy wiedzą po adresie ;P). Po drugie: niestety mieszkam w Łodzi i niestety chodzę do gminazjum. Nie ukrywam, że nie lubię obu tych rzeczy. Po trzecie zapewne nikogo nie interesuje co ja tu będę pisac, ale powiem szczerze, że bardziej odpowiada mi pisanie bloga niż pamiętnika (możliwość przeczytania przez pewne osoby grzebiace mi w rzeczach). Moje notki czasem będą nudne i nic z tym nie zrobię. Tematyka tego bogu będzie różnorodna. Czasem głupia, czasem nudna. Mam nadzieję, że chociaż raz będzie ciekawa.

I g'woli wstępu to by było na tyle. Jeśli jesteście zainteresowani zapraszam do dalszego czytania ;).

ziuzia : :